Klub Rowerowy Zwoleń

x.KD

chciałem się zapytać fachowców jaki rower polecają na kilkudniowe wypady??czy uważacie,że lepszy jest góral,czy treeking??jaka firma jest godna polecenia,żeby nie przepłacić,ale też nie kupić słabego??

Kamiel

Czy góral czy treking to zależy do czego. Jeśli rower ma służyć do dalekich wypraw w ktorych mało bdziemy jeżdzić w ciężkim terenie to treking bedzie dobry. Jeśli jednak chcemy jeździć po gorach to lepiej gorski. A co do tego jaki rower wybrać to najlepiej podać cenę do jakiej on ma być i wtedy coś polecimy, bo tak to trudno ciś napisać. Jedno jest pewne. NIE MOZE BYC TO ROWER Z SUPERMARKETU !

x.KD

co myslicie o rowerach Author??

Kamiel

Rowery Authora to bardzo dobry sprzet Smile

robak_007

a co myślicie o rowerach typu arkus??? Wink

snaakee

Ze swoich doswiadczeń (mam trekinga) - uzależniłbym sprawę od dwóch rzeczy - jeżeli wypady kilkudniowe - to jak często i w jaki teren oraz poza wypadami kilkudniowymi - do czego ma służyć rower? Ja jeżdżę na maximie (firma Zasada) - bardzo przyzwoity treking na osprzęcie altusa, bez zbędnych dodatków - zapłaciłem za niego 1100 zł. Rowerem jeżdżę od 3 lat, w ciągu tego okresu przejechałem ok. 5 tys. km. Ale stosuję go głównie do jazdy po asfalcie, kilka razy jeździłem po leśnych drogach i tu już bywały problemy. Za to treking na wyjazdy jest wyśmienity, bo praktycznie ma wszystko, wystarczy podpiąć sakwę i jechać. Na alfalcie idzie szybciej niż mtb, mniej się męczy. Natomiast w górach, na podjazdach sprawuje się trochę gorzej, aczkolwiek wszystko można nadrobić dobrą kondycją. Jak na tą klasę sprzętu, był eksploatowany dość intensywnie, zaliczyłem nim wypad w świętokrzyskie, na roztocze i w bieszczady. Dopiero w tym roku musiałem pozmieniać łożyska w piaście, a tak poza tym dbanie o rower sprowadzało się do okresowej konserwacji. Na asfalcie, poza górami, treking ma same przewagi. Natomiast jeżeli masz ochotę od czasu do czasu pojeździć po terenach typu leśna ścieżka, to już gorzej. Ale wtedy nie myślałbym zaraz o kupnie mtb, tylko np. o rowerze typu cross, też jest wielkokołowcem, ale nie ma standardowo oświetleń ani bagażnika, inny typ ogumienia i generalnie wydaje się trochę wytrzymalszy. Sprawa do przemyślenia. Ale wydaje mi się, że cenowo pod wyjazdy kilkudniowe lepszy jest treking, w którym wszystko już jest. Do górala trzeba kupić oświetlenie, bagażnik, który nie zawsze się da dopasować do seryjnej ramy itp.

Kamiel

Z tym jeżdżeniem po lesie na trekingu to prawda. Nie da się za bardzo bo np. szyszki, gałązki itd. wchodzą pod błotniki. DaRo ma crosa i na początku zamontował w nim błotniki i bagażnik. Później zmądrzał i go zdjął jak się parę razy po lesie przejechaliśmy. Podsumowując na kilkudniowe dalekie wypady lepszy jest treking.

snaakee

DaRo

Potwierdzam wszystko to o czym mowicie! Fakt bo przezylem wszystkie rozterki trekkinga tzn w okresnie gdy mialem blotniki to asfalty byly do przejechania w kazdych warunkach bo nie chlapalo, a co do lasu to juz bylo srednio galezie sie zaplatywaly i wyginaly wsporniki od blotnikow lecz same blotniki byl wsumie nie do zepsucia bo byly wielo warstowe i zawsze wracaly do swojego ksztalu. Obecnie mam Crossa i jest wiele lepiej zalozylem opony 1.9 amorek wiec traktuje go mozna mowiedziec jako MTB lecz na podjazdach trzeba wlozyc wiecej sily

robak_007

no to ja mam poważne pytanie jaki rowerek kupić ma być na asfalt ale również po lesie. cena mniej wiecej do 2000 zł co radzicie? no i będzie przewarzał asfalt Smile

Kamiel

Wyżej masz juz wypisane wszystkie wady i zalety MTB i trekingu. Na tym i na tym jeżdziłeś (np na moim i na Darka ) wiec to już musi być twoja decyzja jaki to ma byc typ roweru. Do 2000 można spoko rowerek kupić Very Happy

. Wiec zdecyduj sie czy mtb czy treking i wtedy cos doradzimy.

snaakee

Ja to widzę tak: 2 tygodnie jazdy - to jakieś 6 wyjazdów (mowa o przejażdżkach), załóżmy, że wszystkie przejażdki mają ok 30 km. Jeżeli przynajmniej 2 z tych przejażdżek to po leśnych dróżkach, ale niezbyt trudne warunki (generalnie płasko, troszeczkę pochyłości, czasami sypki piasek - a więc typowe drogi leśne lasów na północ od zwolenia), to trzeba kupić rower typu cross. Do tego trzeba tak patrzeć, żeby istniała możliwość założenia bagażnika. Trzeba się liczyć z koniecznością kupienia dodatkowego zestawu opon typu slick lub delikatny profil na wyprawy kilkudniowe na asfalt. Te dodatkowe zakupy - oponki da się zmieścić w jakichś 60-80zł (to już całkiem dobre parametry będą). Widziałem Michelin za 37 zł/szt.A co do samego rowerka, gdybym miał polecić konkretny model lub markę, to może gianta i serię cypress.

robak_007

no dzięki Rafał :p

Colgate

Giant! Rzeczywiście dobry wybór. Czemu tylko składają go gdzieś w Azji , a póżniej w czasie transporu rzucają kartonami<sic!>... po takiej podróży obowiązkowy przegląd..

i jeszcze jedno z oszczędności(chyba) do przerzutek klasy ALivio montują manetki 2 klasy niższe( tu konkretnie o Cypress'ach ), ciekawe ja to współgra..

Ktos heh :) · Gość

a jakie macie zdanie o rowerkach marki KROSS ??